W 2006 roku Barack Obama, jeszcze jako senator, napisał list do groupy legislatorów dziękując im za ich wsparcie dla rezolucji przeciwko kanadyjskiej rzezi fok. Zapewnił ich, że poprze ten projekt w senackiej Komisji Spraw Zagranicznych.
Rezolucja 33 o której mowa, wyjaśnia dlaczego „bestialskie i niepotrzebne” rzezie fok w Kanadzie są „niewspółmierne z powszechnym szacunkiem, którym cieszy się Kanada na międzynarodowej scenie” oraz ponagla rząd kanadyjski aby zakończył „polowania na foki w celach komercyjnych”.
W swoim liście, senator Obama napisał także, że „Stany Zjednoczone nie zgodzą się nigdy” na tę rzeź oraz zaznaczył, że „jako senator oraz członek Komisji Spraw Zagranicznych, będzie wspólnie pracował na rzecz potępienia tej nieludzkiej praktyki.”
PETA, organizacja broniąca praw zwierząt, zwraca się zatem do obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, aby wyraził podobne jak przed trzema laty zainteresowanie sprawą rzezi fok oraz aby wyraził swój sprzeciw jako prezydent wobec obojętności rządu Kanady w sprawie rzezi fok.
Przeczytaj list vice-dyrektora organizacji PETA, Dana Mathewsa do prezydenta Baracka Obamy.